Termy i sauny pod gwiazdami

Termy i sauny pod gwiazdami

Na co dzień prze­by­wamy w ste­ryl­nych, suchych pomiesz­cze­niach, które w dodatku oblane są sztucz­nym świa­tłem i efek­tyw­nie oddzie­lają nas od natury. Nasza beto­nowa dżun­gla jest dżun­glą tylko z nazwy, ponie­waż nie możemy sty­kać się w niej prak­tycz­nie z niczym, co jest dla nas ewo­lu­cyj­nie natu­ral­nym śro­do­wi­skiem. Musimy wal­czyć o każdy skra­wek natury i nawet jeśli się on pojawi, zawsze oto­czony jest asfal­tem i beto­nem, a zamiast nieba nad głową mamy lampy uliczne.

Z każ­dym rokiem Białka Tatrzań­ska i ogól­nie atrak­cje w górach, to temat coraz szer­szy i godny coraz więk­szej uwagi. Baseny ter­malne, pol­ska spe­cjal­ność już pew­nie za kilka lat, przy­cią­gają nie­zmien­nie rosnącą liczbę osób i trudno się temu dzi­wić, ponie­waż termy Terma Białka nie­dawno prze­szły pro­ces sze­roko zakro­jo­nej roz­bu­dowy, dzięki czemu powstało cho­ciażby nowo­cze­sne sau­na­rium.

Eks­klu­zyw­nym sau­nom warto przyj­rzeć się tro­chę dokład­niej, ponie­waż jest to praw­do­po­dob­nie naj­bar­dziej przy­bli­ża­jące nas do natury prze­ży­cie, jakie jest w sta­nie zaofe­ro­wać nam ośro­dek term pod­ha­lań­skich. Jest to nie tylko sam fakt, iż do wyboru oddane nam zostało kilka rodza­jów saun, w tym tra­dy­cyjna sauna sta­ro­gó­ral­ska oraz natu­ra­li­styczna grota kamienna, ale także moż­li­wość wyj­ścia z sauny i zanu­rze­nia się bez­po­śred­nio w spo­koj­nych base­nach ter­mal­nych, które ide­al­nie koją ciało wysta­wione na dzia­ła­nie wyso­kich tem­pe­ra­tur. Dla Finów wsko­cze­nie do zim­nej wody po poby­cie w sau­nie jest czymś koniecz­nym i można to zro­bić nie tylko po wizy­cie w sau­nie fiń­skiej, ale także w sau­nach pozo­sta­łych typów.

Naj­waż­niej­sze w tym wszyst­kim jest jed­nak to, że baseny ter­malne zlo­ka­li­zo­wane są w oto­cze­niu praw­dzi­wej natury. Nie jest to żadna enklawa wyrwana cywi­li­za­cji, tak jak inne baseny ter­malne w Pol­sce. Terma Białka jest enklawą cywi­li­za­cji scho­waną bez­po­śred­nio pod górami. Kiedy tylko wyj­dzie się z sauny do basenu, czło­wiek od razu znaj­duje się bez­po­śred­nio w gór­skim oto­cze­niu, co ma swoje uroki tak w dzień, jak i w nocy. W ciągu dnia widać na wiele kilo­me­trów, jak roz­cią­gają się hale i lasy gdzie­nie­gdzie tylko poprze­ci­nane nie­wiel­kimi dro­gami i lasami, a nad tym wszyst­kim górują Tatry Wyso­kie. W godzi­nach wie­czor­nych, kiedy zacho­dzi słońce, przy­ciem­niane są też lekko świa­tła i nagle odnosi się wra­że­nie, że termy Terma Białka to jeziora bez­po­śred­nio pod gwiazdami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *