Autor: Redakcja

Okres świąteczny nie bywa zbyt łaskawy dla skóry. Pośpiech, częstsze niż zazwyczaj wizyty w galeriach handlowych, zmiany temperatury: kapryśna pogoda czy suche powietrze mocno się na niej odbijają. Skóra szybko staje się sucha i matowa, a tym samym mniej odporna na niskie temperatury i inne czynniki zewnętrzne. Wniosek? W ferworze świątecznych przygotowań i zakupów warto sprezentować naszej skórze intensywne nawilżenie, mocno niedoceniane jako element zimowej pielęgnacji.

Książka, ciepły kocyk, świece zapachowe, filiżanka ulubionej herbaty – to już właściwie niezbędnik niemal każdej fanki tej pory roku. Długie wieczory zachęcają też do tego, aby w wolnym czasie zadbać także o skórę, zwłaszcza, że aura za oknem jej nie rozpieszcza. Zmienna pogoda, niskie temperatury, a do tego suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach odbijają się na delikatnej skórze twarzy, która staje się przesuszona i matowa. Dlatego warto ja intensywnie nawilżyć aby niestraszne były jej pierwsze mrozy i dokuczliwy wiatr.

Utrata elastyczności skóry, przebarwienia, utrata blasku, zmarszczki – objawy starzenia się skóry prędzej czy później stają się coraz bardziej widoczne. Nigdy nie jest jednak zbyt późno, by jakoś temu zaradzić i poświęcić czas intensywnej regeneracji oraz redukcji oznak starzenia. Naprzeciw wychodzi marka mesoestetic® – lider nie tylko wśród terapii depigmentacyjnych, ale i w pielęgnacji anti-aging.

Stymulatory tkankowe stosowane są w kosmetologii estetycznej jako zabiegi mające na celu naturalne odmłodzenie. Ich rolą jest tzw. biostymulacja tkanek. Innymi słowy jest to pobudzenie fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny, regeneracja, przebudowa skóry, dzięki którym uzyskujemy młodszy wygląd. Co warto wiedzieć o stymulatorach tkankowych?